6 stycznia w Kościele katolickim obchodzona jest uroczystość Objawienia Pańskiego, powszechnie nazywana świętem Trzech Króli. Co ciekawe, Biblia wcale nie nazywa ich królami i nie podaje ich liczby.
Jedyna biblijna wzmianka dotycząca mędrców ze Wschodu pojawia się w Ewangelii św. Mateusza. Przybyli oni do Jerozolimy i pytali: Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać mu pokłon. Arcykapłani odpowiedzieli im, że zgodnie z proroctwem Mesjasz ma przyjść na świat w Betlejem judzkim. Tajemniczymi przybyszami zainteresował się również król Judei Herod, który polecił im: Udajcie się tam i wypytujcie starannie o Dziecię, a gdy Je znajdziecie, donieście mi, abym i ja mógł pójść i oddać Mu pokłon. Gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, zaprowadziła mędrców do Betlejem, gdzie znaleźli Dzieciątko Jezus z Maryją. Mędrcy upadli na twarz i złożyli mu pokłon, a następnie podarowali Jezusowi mirrę, kadzidło i złoto. We śnie otrzymali zaś nakaz, aby nie wracali do Heroda, lecz udali się inną drogą do ojczyzny.
W pozostałych ewangeliach próżno szukać wzmianki o tajemniczych przybyszach ze Wschodu, a bibliści w większości uznają opowiadanie o mędrcach jedynie za literacką formę katechetyczną. Miało ono pokazać, jak w narodzinach Jezusa spełniły się proroctwa Starego Testamentu o mającym się narodzić mesjaszu. Część badaczy (m.in. Raymond E. Brown) skłania się ku tezie, że była to chrześcijańska forma midraszu – midrasze były żydowskimi opowiadaniami i legendami wyjaśniającymi niezrozumiałe wydarzenia i luki w Biblii. Ewangelista Mateusz inspirował się zapewne midraszem o Mojżeszu w Egipcie, który zachował się w dziele żydowskiego historyka Józefa Flawiusza Dawne dzieje Izraela.
Przybysze, którzy hojnie obdarowali Jezusa, określani są w Piśmie Świętym greckim słowem magoi. Początkowo oznaczało ono kastę uczonych kapłanów z Persji, a następnie – już bardziej ogólnie – osoby znające się na tajemnych mocach i posiadające wiedzę z zakresu astrologii. W Polsce słowo to tłumaczone bywa różnie – w Biblii poznańskiej występują oni jako astrologowie, a w Biblii Tysiąclecia jako mędrcy. Nigdy jednak nie są określani mianem „królów", jak to głosi chrześcijańska tradycja.
Dopiero pochodząca z VI wieku Ewangelia Dzieciństwa Ormiańska poszerzyła historię mędrców ze Wschodu o zupełnie nowe szczegóły. To właśnie w niej mędrcy pojawiają się jako trzej królowie – król Indii Gaspar (Kacper), król Arabów Baltazar i król Persów Melkon (Melchior). Ich dary miały zaś być znacznie hojniejsze niż to opisywał ewangelista Mateusz. We wspomnianym apokryfie królowie ofiarowali Dzieciątku Jezus: nard, mirrę, aromaty, cynamon, kadzidło, zapachy, olejki, złoto, srebro, drogie kamienie, perły, szafiry, aloes, purpurę i wstęgi lniane.
W kolejnych latach wspomniane imiona i królewska profesja mędrców ze Wschodu zaczęły pojawiać się w innych źródłach pisanych i ikonografii, m.in. na mozaice bazyliki San Apollinare Nuovo w Rawennie z VI wieku, i tak na stałe zakorzeniły się w kulturze. Umieszczany przez katolików na drzwiach mieszkań symbol C†M†B lub K†M†B, który w pierwotnym założeniu oznaczać miał Christus mansionem benedicat (Niech Chrystus błogosławi temu domowi), uznaje się zaś powszechnie za akronim imion trzech mędrców-królów, którzy oddali Jezusowi pokłon i złożyli mu hojne dary.
Autor: Marek Teler / Zdjęcie: Wikimedia Commons (©José Luiz Bernardes Ribeiro / CC BY-SA 4.0)
powrót